Info

avatar Zapiski zamieszcza SCRUBBY ze wsi Kampinoski PN. Mam odbitą dupę przez 13756.55 kilometrów w siodle w tym 3719.58 kilometrów w terenie. Zapitalam ze średnią 16.78 km/h.
Mniej-więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy SCRUBBY.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
45.00 km 22.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1719 kcal

Piwo, Punkrock, Rowery !!!

Piątek, 10 lipca 2009 · dodano: 10.07.2009 | Komentarze 7

Jak widać po tytule, dzisiejsza wycieczka miała być wycieczką tematyczną. Postanowiłem więc odwiedzić słynny już w pewnych kręgach napis na śluzie nad kanałem L-9 pomiędzy Sowią Wolą a Brzozówką.

To zdjęcie oczywiście z drogi powrotnej do domu ;-)

Załadowałem więc właściwe, tematycznie związane z tematem przewodnim kawałki muzyczne do odtwarzacza i wystartowałem!

Ponieważ bezpośredni dojazd do napisu byłby zbyt krótkim wypadem, postanowiłem skorzystać z okazji by odświeżyć sobie jazdę żółtym szlakiem w zachodnim KPN. Pojechałem więc przez Leszno... . Takie emocje jakie dziś wzbudził we mnie żółty szlak na swoim początkowym odcinku, wzbudza tylko jazda drezyną po torze dla InterCity. Niby wiesz, że są mijanki, że może dasz radę do takiej dojechać zanim wpadnie na Ciebie rozpędzona masa z naprzeciwka... . Tym razem nie wyskoczył z narzeciwka rozpędzony DMK77 ani Cezar24MTB z podwyższonym więc tylko ciśnieniem przejechałem cały zarośnięty zieleniną single track na żółtym, koło Leszna.

Aby sprostać moim dotychczasowym osiągnięciom w zachodnim KPN, oczywiście zjechałem z żółtego szlaku. Nie zgubiłem się, tylko nie rozglądałem i zjechałem na 300 metrów ze szlaku nie zauważając rozjazdu Traktu Napolleońskiego od Nowej Drogi. Pomny ostatnich przygód, wróciłem nań błyskawicznie i przeciągnąłem się ową Nową Drogą przez nieźle podmokły teren do Kanału Łasica. Nie była to jednak najgorsza tego wieczora droga.
Nad kanałem odkryłem chyba najdłuższy w Polsce stojak rowerowy. Niesamowite wrażenie będzie, gdy się już zapełni do ostatniego miejsca :-)

Zdecydowanie to jest stojak na rowery. Typ: "wyrwikółka"

Jeszcze są miejsca, wiec zapraszam. Ponoć można wykupic abonament ;-)

Tuż za kanałem spotkałem DMK77 wracającego właśnie z "niebieskich wydm" (To te górki, które mam sprawdzić w niedzielę. Dobrze, że nie napisałem w którą niedzielę, bo w tę najbliższą to jadę pod Skierniewice na rower). Po tradycyjnym przywitaniu każdy z nas pomknął dalej swoją drogą. Tak wiec moje obawy o zderzenie z Damianem były całkowicie uzasadnione i moim szczęściem było to, że Damian pojechał na niebieskie wydmy a nie na damiańskie górki, gdyż wtedy zderzenie z nim wracającym, byłoby nieuniknione. Ja dojechałem do Starej Dąbrowy, gdzie w sklepie nie było zimnego piwa :-( Nie kupiwszy więc nic pognałem do trasy 579, którą tradycyjnie przeciąłem tylko i pojechałem dalej asfaltem do graffitti. Po drodze, korzystając z przepięknie zachodzącego słońca cyknąłem kilka fociszy i wskoczyłem już prawie po ciemku do KPN na żółty szlak i ścieżkę za OOŚ Kalisko by następnie przez Ławy przebić się do niebieskiego szlaku i przez bagna, zabłocony po pas, wrócić do Zaborowa. Niebieski szlak z Zaborowa do Zaborowa Leśnego przejezdny jest tylko dla lubiących błotne kąpiele. Suchym butem ciężko przejechać.


Zachód słońca się zaczyna


Parkujemy... albo raczej sianujemy


Mój dzielny rumak... Zdjęcie z dedykacją dla Agaty


O tak! Pozuj dalej.... Szprychy troszkę w lewo... Teraz w prawo...


Hej! Nie obrażaj się! Wracaj... proszę.


To już ostatnie zdjęcie na dziś... .


Esencja tego wyjazdu... :-)

.


Komentarze
ktone
| 22:22 niedziela, 12 lipca 2009 | linkuj eehhh pogoda nie zachęca, poza tym więcej czasu spędzam z Tą lepszą połową:)
SCRUBBY
| 15:20 niedziela, 12 lipca 2009 | linkuj niradhara - mam wrażenie, że Damian nie zauważy znaków. Może więc znaki i zasieki z drutu kolczastego ?

DMK77 - miałem więc podwójne szczęście:
1.) Uniknąłem zderzenia z Tobą na single-track'u
2.) Uniknąłem wspólnego wypadu na górki (a może to szkoda?) ;-)

ktone - a co u Ciebie? Mało pisujesz albo mało jeździsz ? Co tam doktorku ?
niradhara
| 17:01 piątek, 10 lipca 2009 | linkuj Scrubby, wykop sobie gdzieś znaki "droga jednokierunkowa" i "zakaz wjazdu" i ustaw z obu końców single tracka ;P
ktone
| 16:07 piątek, 10 lipca 2009 | linkuj fajne zdjęcia:)
SCRUBBY
| 12:07 piątek, 10 lipca 2009 | linkuj ...to pamiętaj o mnie. Zabiorę Cię na żółty szlak ;-) i na piffffko do Leoncina.
djk71
| 08:36 piątek, 10 lipca 2009 | linkuj Ech, tego nawet komentować nie trzeba ;)
Widzę, że "żółty szlak" stanie się Twoim ulubionym i następnym razem jak przyjadę w te strony... ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]