Info

avatar Zapiski zamieszcza SCRUBBY ze wsi Kampinoski PN. Mam odbitą dupę przez 13756.55 kilometrów w siodle w tym 3719.58 kilometrów w terenie. Zapitalam ze średnią 16.78 km/h.
Mniej-więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy SCRUBBY.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:682.50 km (w terenie 415.00 km; 60.81%)
Czas w ruchu:44:14
Średnia prędkość:15.43 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Suma podjazdów:2078 m
Maks. tętno maksymalne:188 (100 %)
Maks. tętno średnie:168 (89 %)
Suma kalorii:22302 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:52.50 km i 3h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
29.00 km 20.00 km teren
02:00 h 14.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

KPN na rozluźnienie.

Poniedziałek, 29 czerwca 2009 · dodano: 30.06.2009 | Komentarze 2

Samobójstwo... brrrrr... Młody koleś próbował się zabić w lesie. Poszukiwali go znajomi, rodzina, policja i straż pożarna. Znalazłęm go idącego zielonym szlakiem do Roztoki. Był cały zakrwawiony... brrrrr... Policja i bliscy się nim zaopiekowali a później przyjechała karetka.

Dane wyjazdu:
140.00 km 44.00 km teren
09:25 h 14.87 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:178 ( 95%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy:567 m
Kalorie: 5613 kcal

Do Wyszogrodu na pifffko przez Modlin, Czerwińsk i z powrotem

Niedziela, 28 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0

Zainspirowany informacjami o Czerwińsku, postanowiłem tam pojechać. Po drodze spotkałem kompana na resztę podróży. To Kamil. Dzięki Stary, że mnie pociągnąłeś w taaaakim tempie. Sam nie dałbym rady tak szybko jechać mając w nogach 80 km.

Trasa E-7:



Kładka nad E-7 znikąd:



Most do Modlina:



Brama ostrołęcka broniąca dostępu do Twierdzy



Ruiny spichlerza:



Zakroczym:



Kościół w Zakroczymiu:



Kościół/Zamek w Czerwińsku nad Wisłą:





Pozostałości drewnianego mostu w Wyszogrodzie:



Pomnik pomordowanych jeńców polskich:



Jedno z najgrubszych drzew w Polsce:





Zabudowania typowe dla Mazowsza... :-(



Kościół w Leoncinie:



Kanał L-9:









Poniżej dodam linki do opisów ciekawostek z podróży.

Twierdza Modlin - informacje w Wikipedii

Zakroczym - informacje w Wikipedii


Czerwińsk nad Wisłą - informacje w Wikipedii


Zamek w Czerwińsku - informacje w Wikipedii

Wyszogród -

Drewniany most w Wyszogrodzie -

Pomnik -

Dąb Obrońca -

Leoncin -

Kościół w Leoncinie -

Dane wyjazdu:
102.50 km 0.00 km teren
06:37 h 15.49 km/h:
Maks. pr.:33.80 km/h
Temperatura:15.0
HR max:176 ( 94%)
HR avg:131 ( 70%)
Podjazdy:234 m
Kalorie: 4300 kcal

Pierwsza 100! Asfaltami to tu, to tam :-)

Piątek, 26 czerwca 2009 · dodano: 27.06.2009 | Komentarze 6

WMK - Do Warszawy na Masę. Z Masą to tu, to tam. Wróciłem i jeszcze brakowało mi 20 km do pierwszej setki, więc dokręciłem :-)












.

Dane wyjazdu:
40.00 km 38.00 km teren
02:15 h 17.78 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: ( 91%)
HR avg: (%)
Podjazdy:212 m
Kalorie: 1779 kcal

KPN - Do Roztoki i na Pętlę Cygańską

Środa, 24 czerwca 2009 · dodano: 24.06.2009 | Komentarze 0

Nie rozumiem tego fenomenu... . Dziś postanowiłem: pełen relaks. Pojadę na 75% HRmax. To będzie trochę ślimacze pomyślałem a na koniec okazało się, że zrobiłem tę samą trasę w 2:15, czyli tylko o 15 min. wolniej, niż przy treningu. Czy oznacza to, że aż tak wysoko podniosłem swojemu organizmowi poprzeczkę zmęczenia? NIe łapię..... niech ktoś podpowie. Mam zrobione 80% trasy w przedziale 72% - 78% HRmax.

Dane wyjazdu:
40.00 km 38.00 km teren
02:01 h 19.83 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: ( 99%)
HR avg: ( 82%)
Podjazdy:212 m
Kalorie: 1756 kcal

KPN - Do Roztoki i na Pętlę Cygańską

Niedziela, 21 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 2

Pozostałość po trąbie powietrznej... .

Jak to zwykle bywa w niezwykłe niedziele, wyskoczyłem na rower rankiem, by nie tracić całego dnia. Pognałem standardowo do Roztoki zielonym szlakiem a z Roztoki zawinąłem się do Ławskiej Góry szlakiem ... zielonym :-) Z Ławskiej Góry po cichutku, szybciutko na tyłach OOŚ Cyganka do żółtego szlaku a potem (od pomnika Powstańców 1863) zielonym do Karczmiska i dalej czarnym do Truskawia. Z Truskawia żółciutkim do Zaborowa Leśnego i znów cichutko, szybciutko za OOŚ Cyganka do Ławskiej Góry. Stamtąd to już prosto. Przez Ławy, Mariewskie Łąki do Zaborowa. I już. To tyle.

Cała trasa z GPS.

P.S. Muszę jeszcze pokombinować traskę górską. Włączę w nią albo tereny na zachód od Roztoki albo górki Ćwikową i te na czerownym szlaku, co biegnie z Palmir do cm. wojennego w Palmirach.

Przy "Karczmisku" pstryknąłem iPHONE'm kilka niby-zdjęć dla portalu KAMPINOSKI.NET







Na zdjęciach od 7 do 11 pozostałości po wiatrołomach spowodowanych trąba powietrzną (a nie huraganem!!!) w 2004 roku.

Dane wyjazdu:
75.00 km 72.00 km teren
06:00 h 12.50 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max:181 ( 96%)
HR avg:148 ( 79%)
Podjazdy:318 m
Kalorie: 3460 kcal

KPN - Do bólu

Sobota, 20 czerwca 2009 · dodano: 20.06.2009 | Komentarze 2

Mazowiecki Park Krajobrazowy. Wyjazd do MPK został odsunięty w czasie ze względu na niepewną pogodę. Jeżeli mam zmoknac, to wolę zmoknąć "pod domem", stwierdziłem i zastąpiłem wypad do MPK, wypadem do KPN. Ponieważ w zeszłym tygodniu Paweł przyjechał do mnie i strzelił ponad 70 km., dziś ja pojechałem do niego i wspólnie pobrykaliśmy po wschodnim Kampinosie. Wpadliśmy do opuszczonego już od lat dawnego Centrum Dowodzenia i powłóczyliśmy się po ścieżkach przyglądając się miejscom, gdzie przebiegać ma expressowa obwodnica Warszawy (S-7). Ponieważ tereny wschodniego KPN znamy już na wylot, podjąłem decyzję o tym, że kolejne wypady, to będzie już Kampinos zachodni. Tam, gdzie ludzi mało a zwierzyny pod dostatkiem. W najgorszym wypadku standardowo pętla cygańska i może jeszcze kurs na Roztokę :-)

P.S. Znów konni byli w KPN a przecież wyraźnie w REGULAMINIE KAMPINOSKIEGO PARKU NARODOWEGO jest napisane:

pkt.4. Udostępnianie Parku dla turystyki konnej wierzchem i pojazdami zaprzęgowymi, (...), tylko w sposób który nie wpłynie negatywnie na przyrodę, wymaga uzyskania stosownego zezwolenia Dyrektora Kampinoskiego Parku Narodowego. Za powyższe formy udostępniania mogą być pobierane opłaty wg obowiązującego w KPN cennika.

pkt.5. Dozwolone jest wprowadzanie na teren KPN psów w kagańcu i na otoku wyłącznie po znakowanych szlakach turystycznych.

pkt.6. Na obszarze Parku zabrania się:
(...)
- stosowania chemicznych i biologicznych środków ochrony roślin
i nawozów; (więc tłumaczenie konnych, że odchody konia to naturalny nawóz sa jak najbardziej NIE NA MIEJSCU (!!!) )

Centrum Dowodzenia [N52 19.227 E20 51.809]:


Dane wyjazdu:
40.00 km 37.00 km teren
02:08 h 18.75 km/h:
Maks. pr.:30.90 km/h
Temperatura:17.0
HR max:188 (100%)
HR avg:153 ( 81%)
Podjazdy:177 m
Kalorie: 1907 kcal

KPN - Do Roztoki i na Pętlę Cygańską

Środa, 17 czerwca 2009 · dodano: 17.06.2009 | Komentarze 0

Ponieważ mamy najdłuższe dni, stwierdziłem, że warto rozbudować swój wieczorny przejazd przez KPN o elementy dystansowe. Tak więc pojechałem najpierw do Roztoki (dziś bez pifffka) a później wskoczyłem na Cygańską Pętlę.

Na ostatnich leśnych prostych wpi#$%^& mi się między koła borsuk. Niesamowicie duży, już całkiem tłusty i nieporadny. W pierwszej chwili byłem przerażony myśląc, że to jakiś wioskowy pies mnie atakuje Jednak oględziny uciekającego w krzaki drzewa wykluczyły zwierzę domowe.

P.S. Już wiem dlaczego warto kupić SPD. Dziś kilkukrotnie noga uciekała mi z pedału. Niebezpieczne :-(

Trasa z GPS-LOG



.

Dane wyjazdu:
30.00 km 28.00 km teren
01:28 h 20.45 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:187 (100%)
HR avg:168 ( 89%)
Podjazdy:134 m
Kalorie: 1279 kcal
Rower:

KPN - Do Roztoki na wieczorne pifffko

Poniedziałek, 15 czerwca 2009 · dodano: 15.06.2009 | Komentarze 1

Niesamowite!!! Już wiem do czego służy siodło w rowerze!!! Dla tych, co myśla jeszcze, że do siedzenia, małe sprostowanie: Siodło w rowerze służy do modlenia się! Tak, tak! Dobrze przeczytaliście! Właśnie dziś w czasie jazdy kilkukrotnie odmówiłem modlitwę do siodła, by tylko nie wbiło mi się w ... dolną cześć pleców na wybojach. Otóż pędziłem jak na moje warunki i umiejętności jak Struś Pędziwiatr na wybojach przyjmując dołki i korzenie na przedni amor i pozwalając całemu ciału podążać w takt podrzuceń. Kilkukrotnie miałem już wizję, że przelecę du#$%^ nad kierownicą. Jednak nie! W czasie pedałowania czułem, że moja baronowska du#$%^ jest wybijana na kilka...naście (?) centymetrów w powietrze i opada swobodnie na siodło. Wtedy też dowiedziałem się dlaczego tak cenione są przez kolarzy gatki z wkładkami żelowymi. Takie właśnie postanowiłem zakupić zamiast modlić się co podskok o celne lądowanie na siodle :-)

P.S. Oczywiście pomyliłem drogi w lesie i pojechałem (co widać poniżej) zamiast żółtym szlakiem, to drogą baaaardzo p.poż., czyli kampinoską piaskownicą.

Trasa z GPS-LOG



.

Dane wyjazdu:
50.00 km 27.00 km teren
03:00 h 16.67 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max:180 ( 96%)
HR avg:137 ( 73%)
Podjazdy:224 m
Kalorie: 2208 kcal
Rower:

KPN - Wschód i Zachód przez Roztokę

Niedziela, 14 czerwca 2009 · dodano: 14.06.2009 | Komentarze 0

Nie ma co opisywać... . Wycieczka z małym pifffkiem w Roztoce i spora ilością asfatu, bo kumpel jak po mnie przyjechał miał już 20 km w pedałach :-(

Trasa z GPS-LOG

.

Dane wyjazdu:
30.00 km 28.00 km teren
01:55 h 15.65 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

KPN - KAMPINOS - Mała Pętla Cygańska

Sobota, 13 czerwca 2009 · dodano: 13.06.2009 | Komentarze 2

Napalony na dalsza jazdę nowym rowerkiem wpadłem na mój klasyczny szlak treningowy. Rowerek był wypucowany (już o 5:00 wstałem by go popieścić!), nie było na nim śladu wczorajszego błotnego zwiedzania nabrzeży Świdra i Wisły. Tak więc spokojnie wcisnąłem w pedały i o zgrozo!!! Poczułem, że dziś padnie rekord trasy!!! Pominę opis bólu w łydkach i udach po wczorajszym pedałowaniu i pozostanę przy tym, że nowy rower prawie sam jedzie! Doskonałe toczenie i lekkość pedałowania rekompensują mi wszystkie tysiące kilometrów spędzone w siodle starego RockRider'a 5.0 :D
Niestety, choć szybkość na prostych osiągałem rewelacyjną bo do 30 km/h to jednak moje zastępcze opony zupełnie nie nadają się do piaskownicy jaka jest KPN :-( Ledwie co na nich przejechałem trasę w padającym deszczu. Nie podjechałem w nich pod (o zgrozo!) żadną z dotychczas zdobywanych górek. Na podjazdach ledwo się wbijałem na nie... Katorga!!! Koniecznie musze zmienić to szutrowe ścierwo na agresywne piaskowe NOBBY NIC'i.

P.S. Zapomniałem dopisac, że rower wrócił tak uje@#$%^&* jak to tylko możliwe.... Teraz dochodzi do siebie po kąpieli i czyszczeniu !!!