Info

avatar Zapiski zamieszcza SCRUBBY ze wsi Kampinoski PN. Mam odbitą dupę przez 13756.55 kilometrów w siodle w tym 3719.58 kilometrów w terenie. Zapitalam ze średnią 16.78 km/h.
Mniej-więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy SCRUBBY.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
100.00 km 3.00 km teren
04:00 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max:179 ( 95%)
HR avg:151 ( 80%)
Podjazdy:191 m
Kalorie: 3144 kcal

Do Modlina i z powrotem.

Piątek, 7 sierpnia 2009 · dodano: 07.08.2009 | Komentarze 7

Dziś wieczorem o zachodzie ruszyłem po zdjęcia z Norwegii. Trasa: Zaborów -> Leszno -> Roztoka -> Adamówek -> Brzozówka -> Cząstków -> Kazuń Polski(nie wiem czemu nie skręciłem w prawo?! zagapiłem sie, czy co ?) -> Nowy Dw. Mazowiecki -> Modlin -> Nowy Modlin (był sklep, była pani sprzedawczyni więc był lodzik i było po tym zimne małe bezalkoholowe) -> Cegielnia Kosewska -> Nowy Modlin -> Modlin -> Nowy Dw. Maz. -> Kazuń Bielany -> Cząstków -> Brzozówka -> Adamówek -> AWARIA BUTA SPD w Kiścienne -> Roztoka -> Leszno -> Zaborów.

Łącznie 82 km. Cała droga asfalt (oprócz 1 km szutru, bo jeszcze nie wylano asfaltu ;-) Zaliczyłem łącznie cztery mosty (2x ten sam na Wiśle i 2x ten sam na Narwii). Średnia prędkość z porannym pedałowaniem 18 km to 25km/h (!) na góralu z cienkimi (1,40) oponami. / Zużyłem 3144 kcal / HR_avg: 151 piknięć na minutę / HR_max:179 bpm

Przejazd zaliczam do NR, bo większość przejechałem po ciemku. Latarnie to wsiach jeszcze przywilej a nie standard ;-)

P.S. Rano z serwisu samochodowego do domu 18 km asfaltami "ow korse".

Cała trasa z GPS-LOG

.


Komentarze
Niewe
| 20:03 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj Jest to uciążliwe, to fakt.
Ale też dzięki temu w Kampinosie nie ma tłumu dresików i panienek w lakierkach jak w Powsinie i okolicach :-)
SCRUBBY
| 16:01 piątek, 7 sierpnia 2009 | linkuj A ja nie bedę jeździć przez KPN do czasu wychłodzenia komarów i innych latających gówien.
Niewe
| 09:51 piątek, 7 sierpnia 2009 | linkuj Paradoksalnie droga 579 przed remontem była dużo bardziej przyjazna dla rowerzystów :/
Dziury były wielkie nawet dla TIRów, więc wszyscy jechali wolno i było pobocze.
Osobiście unikam tej drogi i do Nowego Dworu zdecydowanie wolę jeździć przez KPN.
SCRUBBY
| 07:52 piątek, 7 sierpnia 2009 | linkuj O! Wyszedł mój nowy rekord średniej. Ponieważ nie wliczałem do przejazdu czasu spędzonego na kopiowaniu zdjęć i na naprawę buta wyszło mi z porannym przejazdem 25 km/h ! Alleluya! Przyznaję, że mocno w nocy cisnąłem na pedały, bo trasa 579 nie należy do miłych.
SCRUBBY
| 07:46 piątek, 7 sierpnia 2009 | linkuj Słusznie. Dodałem km z poranka a nie dodałem do nich czasu. Dzięki za zauważenie. Już poprawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]