Info

avatar Zapiski zamieszcza SCRUBBY ze wsi Kampinoski PN. Mam odbitą dupę przez 13756.55 kilometrów w siodle w tym 3719.58 kilometrów w terenie. Zapitalam ze średnią 16.78 km/h.
Mniej-więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy SCRUBBY.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: 90 ( 48%)
HR avg: 90 ( 48%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trenażer TACX Flow

Poniedziałek, 20 grudnia 2010 · dodano: 21.12.2010 | Komentarze 11

Dane wyjazdu:
0 km 0.00 km teren
0 h 0 km/h:
Maks. pr.: 0 km/h
Temperatura: 19C
HR max: 90 bpm
HR avg: 90 bpm
Podjazdy: 0 m
Kalorie: 0 kcal
Rower:TACX Flow

Dzien odpoczynku

CAD
- all 0
- max 0
- avs 0

WATT
- trip 0
- max 0
- avs 0

Tetno spoczynkowe: 90 bpm
Czas snu: 6 h
Jakosc snu: dobra
Apetyt: duży
Samopoczucie: 6 (w skali 1 – najgorsze, 10 - najlepsze)

Dane treningowe
Ocena intensywnosci: 0 (w skali 1 – najlzejszy, 10 - najciezszy)
Trasa: brak
Partnerzy: brak
Warunki pogodowe: +19C w domu
Komentarze: ...



Komentarze
SCRUBBY
| 17:57 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj @DMK - dzięki, tak zrobię.
@Niewe - słów mi brak ... :D :D :D
Niewe
| 12:36 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj Siedzicie w robocie z założonymi pulsometrami?
Ile to punktów do cyklozy?
SCRUBBY
| 12:02 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj Teraz, przed kompem, mam tętno siedzeniowe: 64 bpm
SCRUBBY
| 12:00 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj No wiec nie było spoczynkowe, tylko piwne. Sprawdzę sobie rano jakie będzie na śpiocha, czyli senne :) Ach no i przed piwem (ale tylko ciut przed).

O piwie ze strony kfd.pl

"Piwo to wrog kulturystow. Niweczy walke o czysta mase, a nieszczesnikow, ktorzy po nie siegaja zalewa sadlem, zamieniajac w pulpety z brzuchem o ksztalcie kola rantunkowego. To czesto powtarzana opinia o tym szlachetnym i majacym mierzona w tysiacach lat historie trunku. Jaka jest prawda? Skad sie wzielo piwo? Kawalek ciasta zmieszano z woda, do tego dostaly sie drozdze, ktore wykonaly cala robote i powstalo pierwsze piwo. Wspolczesny sportowiec nie rusza sie nigdzie bez wody. Nosi ja wszedzie, popija co jakis czas. W sredniowieczu taki delikwenyt bylby juz dawno martwy. Wodzie bylo daleko do czystosci biologicznej, co gorsza to ona czesto byla zrodlem zaraz. Inaczej miala sie rzecz z piwem. To dzieki swoim skladnikom i sposobowi warzenia bylo naprawde czyste i bezpieczne.

Cwicze i pije

Piwo - oczywiscie pite z glowa, moze byc doskonalym napojem dla sportowcow. Powodow jest multum. Ma w sobie przeciwutleniacze. Szczegolnie duzo ich mozna znalezc w piwach pasteryzowanych. Jednym z wiekszych atutow piwa jest... duza zawartosc wody.
Oczywiscie nie znaczy to, ze mamy od razu rzucic sie na najtansze rozwodnione trunki. Wystarczajaco duzo wody maja dobre piwa o wyraznym smaku. Na 100g piwa przypada okolo 95g wody i to nie byle jakiej. Jest w niej rozpuszczone 40 roznych zwiazkow mineralnych. Po wypiciu zostana z latwoscia wypompowane do naszej krwi, a woda doskonale ugasi pragnienie po dlugotrwalym wysilku fizycznym. Badania wykazaly, ze piwo doskonale uzupelnia poziom plynow ustrojowych po dlugotrwalym wysilku. Poprawia wydolnosc ogranizmu, zwlaszcza pluc. Oprocz mineralow piwo ma spory zestaw witamin - B2, B6, Niacyna, A, D, E i H. Jak na trunek "rozrywkowy" to niezly winik. Warto zauwazyc, ze pollitrowy kufel dostarcza pijacemu ok. 18% dziennego zapotrzebowania na witamine B6 i az 30% na niacyne. W przypadku piw refermentowanych w butelkach z osadem drozdzowym i nie filtrowanych zawartosc jest jeszcze wieksza.

Ile piwo ma kalorii

Piwny brzuszek to jeden z bardziej znanych mitow dotyczacych picia chmielowego napoju. Wedlug niego osoby, ktore systematycznie racza sie z piwem dorabiaja sie warstwy sadla w okolicach brzucha. Czy piwo naprawde tluczy?
Samo w sobie w zaden sposob nie doprowadzi do powstania opony. Jest niskokaloryczne. Weglowodany stanowia zaledwie okolo 3% jego zawartosci. Klopot pojawia sie, gdy pijemy za duzo. Alkohol robie swoje. Oslabia wole, zwieksza apetyt i powoduje, ze na stole laduja nie tylko kolejne kufle ale takze naprawde tluczace dodatki jak chipsy, frytki, pizze, golonki. Wtedy zaczyna sie dramat. Metabolizm piwosza musi sie meczyc z kiepskim jedzeniem i na dodatek jest spowolniony przez alkohol. Pol litra jasnego pelnego, jakie najczesciej spotykamy w naszych sklepach ma okolo 220 - 250kcal. Czy to tak duzo? Warto dodac, ze raczenie sie samym kufelkiem z pianka nie spowoduje nafaszerowania naszego organizmu cholesterolem. Piwo jest od niego wolne. Nie ma w nim tluszczow. Piwo moze byc sojusznikiem w walce o zachwanie satysfakcjonujacej nas sylwetki. Wbrew pozorom nie musi oznaczac zniweczenia miesiecy wysilku na silowni. Rozsadne popijanie piwa moze pomagac w utrzymaniu stalej wagi ciala. Jest takze sojusznikiem w wyplukiwaniu z organizmu soli kuchennej. Dodatek chmielu ma dzialanie moczopednie. Na tym korzystaja nasze nerki, ktore dzieki temu sa solidnie oczyszczane, nawet z niewielkich kamieni. Chmiel - do piw trafiaja jego dwie odmiany: aromatyczny i goryczkowy. Ma on wyjatkowo ciekawe i zlozone dzialanie. Podkreca nasz apetyt, dziala kojaco, pomaga osiagnac spokoj, ale nie wywoluje sennosci. Pamietajmy tez, ze piwo jest produktem niskoalkoholowym. W 100g jest okolo 4g czystego alkoholu.

Zdrowy rozsadek

Najznakomitsze gatunki powstaly i powstaja w browarach przyklasztornych. Niegdys trapisci umieszczali na butelkach ze swoim trunkiem informacje "pic tylko z umiarem". Choc napis ten zniknal z etykiet, warto abysmy nadal o nim pamietali. Piwo pite w niewielkich ilosciach na pewno bedzie milym uzupelnieniem diety. Dopiero przesadne spozycie moze wyjsc nam bokiem. Kazda przesada szkodzi. Zarowno jesli chodzi o opilstwo, jak i o zajadla abstynencje.

Jak zrzucić piwny brzuszek
Piwny brzuszek to zmora wielu smakoszy piwa. Są 3 główne sposoby na pozbycie się "zadaszenia".
1) Trening
2) Dieta
...
"
Niewe
| 11:50 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj Potwierdzam, że wczoraj w okolicach drugiego browara miał 90-91. Sam widziałem. No chyba, że założył czujnik żonie, a ona prała albo cuś ;)
SCRUBBY
| 11:42 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj @ DMK77 - usiadłem, spojrzałem na pulsometr, na wyświetlacz i jak byk stało 90 bpm. Łykam co prawda dodatkowe spalacze z kofeiną itp. no ale nie az tak, by zejść na 60... 40 zaś uderzeń na minutę to ... to... to ja nie wiem ;)

@ KTONE - to jeszcze nic. Cała masa ludzi nie uważa jazdy na trenażerze za jazdę. Jakoś dziwnie... .

@NIEWE - potwierdzam. W "TAKĄ" pogodę. Czekam na Ciebie, byśmy mogli razem zimą pedałować na góry Szwajcarii, Francji, może jakieś Pireneje lub Andy nawet... ?
ktone
| 09:54 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj Twój blog wygląda teraz jak reklama Tacx'a ;)
Niewe
| 09:52 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj Szaleństwo! W taką pogodę!
;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iwyga
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]